Primož Roglič (Red Bull-Bora-Hansgrohe) wygrał Vuelta a España i przeszedł do historii tego wyścigu. Tym samym 35-letni zawodnik potwierdził absolutną dominację Słoweńców w obecnym sezonie.
Słowenia ma 20 tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni i niewiele ponad 2 miliony mieszkańców, więc jest około 15 razy mniejsza od Polski i ma blisko 18 razy mniej obywateli. Ma jednak coś, czego może zazdrościć jej cały kolarski świat, czyli zawodników na absolutnie topowym poziomie.
https://x.com/lavuelta/status/1832924377127788784
Słoweńcy znani są z zamiłowania do aktywności, co przekłada się na sport zawodowy. Mają niezłych siatkarzy, kapitalnego koszykarza Lukę Dončicia, skoczków narciarskich, a także wielu innych czołowych sportowców. Teraz jednak najgłośniej jest o słoweńskich kolarzach, bo Primož Roglič właśnie wygrał Vuelta a España, a wcześniej jego rodak Tadej Pogačar (UAE Team Emirates) zgarnął 2 tegoroczne Grand Toury: Giro d’Italia oraz Tour de France.
Primož Roglič przeszedł do historii. „To szaleństwo”
Dla Rogliča zwycięstwo w tegorocznej Vuelcie było jednak szczególne, bo w Wyścigu Dookoła Hiszpanii triumfował po raz czwarty i tym samym wyrównał rekord Roberta Herasa, który wygrywał w 2000, 2003, 2004 i 2005 roku, ale o ostatnie zwycięstwo musiał stoczyć batalię sądową.
– Jestem niezwykle szczęśliwy, bo cztery wygrane Vuelta a España to szaleństwo. Chcę się tym po prostu cieszyć – podkreśla Roglič na stronie internetowej swojego zespołu.
https://x.com/lavuelta/status/1832855291240604094
– Im bardziej zbliżał się koniec wyścigu, tym bardziej chciałem to wszystko zakończyć. Starałem się do tego zmotywować i wszystko skończyło się dobrze – dodaje Słoweniec.
Zażarta walka do samego końca
Zwycięstwo Rogliča nie było jednak tak oczywiste, a walka toczyła się do ostatniego etapu. Co prawda Słoweniec koszulkę lidera przejął już po 4. etapie, ale zdołał utrzymać ją tylko 2 dni. Później do głosu doszedł Australijczyk Ben O’Connor (Decathlon-AG2R La Mondiale), który w czerwonym trykocie jechał aż do 18. etapu. Roglič do gry wszedł jednak w odpowiednim momencie i zwycięstwo w klasyfikacji medalowej dowiózł do Madrytu.
https://x.com/lavuelta/status/1832916337427116114
– To dla nas bardzo wyjątkowa chwila, bo dopiero drugi raz w piętnastoletniej historii zespołu wygraliśmy Grand Tour. Jestem zadowolony ze świetnych wyników drużyny. Te trzy tygodnie to była przejażdżka kolejką górską, jednak chłopaki nigdy nie wątpili, że założymy czerwoną koszulkę w Madrycie. Ten dzień jest niezwykły, ale ciężko pracujemy, aby wkrótce stał się naszym standardem – podkreśla Ralph Denk, założyciel i trener Red Bull-Bora-Hansgrohe.
https://x.com/RBH_ProCycling/status/1832875158186471894
Zwycięzcą klasyfikacji punktowej 79. edycji Vuelta a España został Australijczyk Kaden Groves (Alpecin-Deceuninck), a górskiej – jego rodak Jay Vine (UAE Team Emirates). Wielką szansę na triumf w obu klasyfikacjach miał Wout van Aert (Visma), ale na 16. etapie przydarzył mu się wypadek i Belg musiał wycofać się z wyścigu.