9 największych innowacji, które ukształtowały kolarstwo szosowe

Autor: Adam Marsal

Niektórzy mogą zasugerować inne wynalazki, ale poniższe dziewięć można wymienić w ciemno. Zgodzicie się z tym?

1. Opony

Zanim w 1887 roku John Dunlop zaprojektował pneumatyczne opony wypełnione powietrzem, rowerzyści polegali na drewnianych kołach z żelaznymi opaskami. Możecie sobie wyobrazić, jaki był komfort jazdy. W 1891 roku Édouard Michelin wynalazł opony umożliwiające naprawę przebitej dętki. W ten sposób powstała opona typu clincher*, preferowana przez większość obecnych rowerzystów. Rozwój się jednak nie zatrzymał i wciąż pojawiają się kolejne ulepszenia. Inżynierowie zwiększyli odporność na przebicie, wynaleźli też stopkę z hakiem, aby umożliwić oponie pracę przy wyższym ciśnieniu, ale koncepcyjnie była to raczej ciągła ewolucja niż skokowa zmiana. Obecnie nawet w kolarstwie szosowym obserwujemy trend opon bezdętkowych, które powoli trafiają do niektórych profesjonalnych zespołów. Czy staną się kolejnym standardem? Przekonamy się wkrótce.

2. Biegi i zmiana przełożeń

Znaczenie zmiany biegów jest jasne dla każdego kolarza, ponieważ zmienia on biegi równie automatycznie, jak myje zęby. Zasady są oczywiste. Tryby o różnych rozmiarach pozwalają na jazdę z różnymi prędkościami w zależności od wysiłku rowerzysty. Tylko dzięki dobraniu odpowiedniego przełożenia możemy przejechać niemal każdą drogę bez względu na jej nachylenie. Zapowiedzi tego, co obecnie nazywamy przerzutkami, pojawiły się w XIX wieku, kiedy rowerzyści wynaleźli systemy, które pozwalały im dokonywać zmian między dwoma biegami na tylnym kole poprzez przesunięcie łańcucha za pomocą metalowego pręta.

W międzyczasie podjęto kilka prób ulepszeń, ale prawdziwa zmiana nastąpiła dopiero po pojawieniu się przerzutek równoległobocznych z przekładnią linkową na początku XX wieku. Nawiasem mówiąc, francuskie słowo derailleur oznaczające przerzutkę, pochodzące od wykolejenia pociągu, zostało po raz pierwszy użyte w 1930 roku. Siedem lat później przerzutka miała swoją premierę podczas Tour de France. Po raz pierwszy kolarze mogli używać przerzutek do zmiany biegów bez konieczności wymiany całego tylnego koła. Kolejnymi kamieniami milowymi było wprowadzenie indeksowanych przerzutek przez Shimano w latach 80., co pozwoliło na szybszą i dokładniejszą zmianę przełożeń, oraz wprowadzenie kaset elektronicznych w 2000 roku.

3. Pedały zatrzaskowe

Jazda bez zacisku przyniosła ulgę wielu rowerzystom. © Profimedia

Większości zwykłych rowerzystów wystarczą pedały platformowe, ale kolarze poszukujący lepszych osiągów od lat używają pedałów zatrzaskowych wyposażonych w klips i pasek na palce, aby zapewnić większą wydajność pedałowania. Punkt zwrotny nastąpił w 1984 roku, gdy francuska firma Look rozpoczęła sprzedaż pierwszych komercyjnych pedałów zatrzaskowych. W ich rozwoju projektanci wykorzystali mechanizmy znane z wiązań narciarskich i pokonali daremne, a czasem niebezpieczne pomysły konkurencji. Wątpliwości co do bezpieczeństwa i użyteczności systemu rozwiały się całkowicie po tym, jak Bernard Hinault wygrał Tour de France w 1985 roku na pedałach Look PP65.

4. Hydrauliczne hamulce tarczowe

Kolarze górscy przyjęli hamulce tarczowe, gdy konstrukcja została zmniejszona i odchudzona do rozsądnych rozmiarów i masy, jednak kolarzom szosowym zajęło to znacznie więcej czasu. Pomimo testów bezsprzecznie udowadniających, że hamulce obręczowe są słabe i nieskuteczne, kolarze szosowi trzymali się ich, podkreślając ich elegancję. Podobnie było z zawodowcami: przeważyły uprzedzenia dotyczące ryzyka związanego z hamulcami tarczowymi, które uważano za zbyt niebezpieczne, by mogły stać się standardem. Przeciwnicy twierdzili, że stosowanie różnych rodzajów hamulców może spowodować chaos w peletonach.

Zawodnicy słusznie obawiali się, że różne drogi hamowania mogą prowadzić do kolizji, dlatego hamulce tarczowe przez długi czas nie były dozwolone w wyścigach. Wskazywali również na ryzyko poparzenia gorącymi tarczami podczas kraksy. Przełom nastąpił po tym, jak UCI dopuściła hamulce tarczowe w wyścigach przełajowych. W 2012 roku Colnago, we współpracy z Formulą, opracowało pierwsze szosowe hamulce tarczowe o oznaczeniu C59. To, co 11 lat wcześniej budziło zdumienie, a nawet odrazę, stało się standardem. Niektóre firmy w ogóle zrezygnowały z hamulców obręczowych. Pomimo sprzeciwu purystów i nostalgii niektórych kolarzy hamulce obręczowe stają się równie przestarzałe co krzesiwo i hubka.

5. Dźwignie STI

Do 1990 roku, kiedy Shimano wprowadziło swój rewolucyjny system STI (Shimano Total Integration), wciąż szukaliśmy dźwigni umieszczonych na rurze dolnej w celu zmiany biegów. Innowacja polegała na połączeniu dźwigni hamulca i zmiany biegów w jeden element. Nie tylko nie musieliśmy już zdejmować rąk z kierownicy, aby zmienić bieg, ale nowa osłona dźwigni poprawiła komfort rąk trzymających kierownicę podczas długich przejażdżek.

6. Komputery GPS

W latach 90. wszyscy rowerzyści tęsknili za komputerami rowerowymi pokazującymi dystans i prędkość za pomocą dużych liczb cyfrowych na wyświetlaczach. Ilość gromadzonych danych wzrosła w trakcie procesu rozwoju, ale prawdziwą zmianą było wprowadzenie komputerów z GPS. Urządzenia GPS mogą śledzić wiele informacji o jeździe bez konieczności stosowania magnesu na rowerze i czujnika na widelcu. Możliwość udostępniania danych w internecie zmieniła nawet zwykłą przejażdżkę w wirtualny wyścig z innymi rowerzystami. Czy jest tu ktoś, kto wyjeżdża bez trasy bezpiecznie zaplanowanej w nawigacji GPS?

7. Włókno węglowe

Festka tworzy niestandardowe rowery z włókna węglowego wszystkich rozmiarów i typów.

Rowerzyści zawsze byli skłonni do zmniejszania masy, ponieważ dźwiganie zbyt dużego ciężaru jest męczące. Masa roweru znacznie spadła, gdy producenci odkryli zalety aluminiowych ram i obręczy, ale dopiero pojawienie się technologii umożliwiających produkcję ram z włókna węglowego przyniosło znaczący krok naprzód w odchudzaniu.

Ramy z włókna węglowego są lekkie, a technologia pozwala na produkcję aerodynamicznych kształtów, które stają się coraz bardziej popularne zarówno w rowerach do jazdy na czas, jak i w zwykłych ramach szosowych. Ta sama technologia umożliwia również produkcję ultralekkich i aerodynamicznych kierownic, sztyc, obręczy i innych komponentów. W rezultacie rowery ważące mniej niż siedem kilogramów nie są już szaloną fantazją.

8. Szybkozłączki

Podczas wyścigu w Dolomitach w listopadzie 1927 roku włoski kolarz Tullio Campagnolo przeżył wielkie rozczarowanie. Z powodu mrozu i śniegu jego zgrabiałe ręce nie były w stanie poluzować śrub motylkowych w celu wymiany tylnego koła. Frustracja i bezradność zachęciły go do wynalezienia mechanizmu szybkiego zwalniania. Oryginalna konstrukcja z 1930 roku była podobna do mechanizmu, którego używamy dzisiaj, i umożliwiała szybką zmianę koła zarówno profesjonalistom, jak i amatorom.

9. Lycra

Koszulka kolarska z lycry jest lżejsza, lepiej przepuszcza powietrze, a także bardziej przylega do ciała niż jej poprzedniczka z naturalnej wełny. Chociaż obserwujemy dziś powrót wełnianych koszulek, opracowana w 1958 roku przez DuPont lycra nadal ma wiele zalet i fanów. Nawet jeśli wełna zyskuje sławę w koszulkach kolarskich, lycra jest nadal wyraźnym zwycięzcą w kategorii spodenek. Spodenki z lycry są wygodne i aerodynamiczne, a jednocześnie zmniejszają opór powietrza i zwiększają komfort. Czy ktokolwiek zrezygnuje z noszenia lycry? Wątpliwe.

*Clincher – tradycyjna opona, która jest zazwyczaj połączona wewnętrzną rurą

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl