Regeneracja: perspektywa kolarza, trenera i fizjoterapeuty

Autor: Jiri Kaloc

Regeneracja jest niezbędna nie tylko w przypadku zawodowców na Tour de France, lecz także wszystkich amatorów jazdy na dwóch kółkach. Zasięgnęliśmy opinii trenera, fizjoterapeuty i zawodowego kolarza, by sprawdzić, jak wygląda regeneracja z trzech różnych punktów widzenia. Z pewnością odkryjesz w nich coś dla siebie – niezależnie od dotychczasowych doświadczeń. 

Kasia Niewiadoma, CANYON//SRAM Racing 

Jak Twoje osobiste podejście do regeneracji ewoluowało w trakcie zawodowej kariery kolarskiej? 

Moje podejście zmieniało się co roku pod wpływem pozytywnych i negatywnych doświadczeń z treningów, wyścigów i podróży. Z roku na rok nasz wyścigowy kalendarz jest coraz bardziej napięty. Dlatego sposób regeneracji i odpoczynku również musi ewoluować, żeby za nim nadążyć. Korzystam ze wszelkich możliwości świadomej regeneracji, zarówno pasywnych, jak i aktywnych, takich jak regularne zabiegi fizjoterapeutyczne, rozciąganie i samodzielne pokonywanie drobnych dolegliwości. Wszystko zależy od tego, w jakim momencie sezonu się akurat znajduję. Czasami wystarczy tylko nie ruszać się z kanapy, ale zdarza się też, że trzeba zainwestować dużo czasu w regenerację. 

Czy możesz podzielić się konkretnymi strategiami lub metodami regeneracji, które Twoim zdaniem znacznie poprawiły Twoje wyniki w wyścigach wieloetapowych, takich jak Tour de France? 

Mam obsesję na punkcie Normatec – butów do drenażu limfatycznego. Zawsze poprawiają mi samopoczucie i zmuszają mnie do siedzenia w bezruchu przez 45 minut, podczas których skupiam się również na nawodnieniu. To taka mała chwila na odżywianie organizmu. Następnie robię masaż, który jest bardzo ważny podczas wyścigu etapowego, żeby przyspieszyć proces regeneracji. Na koniec przed snem rozciągam całe ciało. 

Czy w ciągu ostatnich dwóch dekad dało się zauważyć jakieś znaczące zmiany w nacisku, jaki profesjonalne zespoły kolarskie kładą na regenerację? 

Regeneracja zawsze była ważnym zagadnieniem, szczególnie podczas wyścigów etapowych. Z czasem uzyskaliśmy dostęp do większej liczby narzędzi, które pomagają nam szybciej się regenerować, takich jak buty kompresyjne i narzędzia do masażu. Wspierają one prace nad napięciem mięśni przed właściwym masażem. Jedną ze zmian, które zaszły w ostatnich latach, jest także pojawienie się szefa kuchni, który przygotowuje posiłki wspomagające regenerację. 

W jaki sposób postęp technologiczny, na przykład w postaci mierników mocy i urządzeń do noszenia na ciele, wpłynął na Twoją regenerację podczas Tour de France? 

Wierzę, że technologia pomaga nam uzyskać jak najlepszą formę przed Tour de France. Podczas samego wyścigu nie polegamy jednak na niej aż w takim stopniu, liczy się przede wszystkim prostota: właściwe odżywianie, nawodnienie, spokój umysłu i zdrowy sen. 

Stephen Gallagher, dyrektor w Dig Deep Coaching i trener w CANYON//SRAM Racing 

W jaki sposób dbasz o skuteczną regenerację swoich zawodników podczas wieloetapowych wyścigów? Jak zmieniło się to podejście w ciągu ostatnich dwudziestu lat? 

Głównym punktem regeneracji jest odpowiednie odżywianie, które wspomaga odbudowę organizmu po forsownym wysiłku. Nowoczesne badania i wieloletnie analizy pozwoliły udoskonalić i uszczegółowić planowanie diety, umożliwiając szybszą regenerację i lepszą adaptację po wysiłku przy optymalnym spożyciu składników odżywczych. 

Jak w ciągu ostatnich dwóch dekad zmieniło się podejście do regeneracji psychicznej w zawodowym kolarstwie, na przykład w odniesieniu do stresu i zmęczenia psychicznego? Jakie metody stosujesz ze swoimi zawodnikami? 

Współczesny sport zawodowy wiąże się z wieloma stresami, które mogą wpływać na wyniki i samopoczucie sportowców. Trzeba mieć tego świadomość i rozumieć, jak wpływa to na wydajność i codzienne życie. Ponieważ wyścigi są niezwykle wyczerpujące psychicznie i fizycznie, a treningi wymagają mocnej koncentracji i dyscypliny, ważne jest, żeby nasi sportowcy mieli czas na regenerację, „wyłączenie się” z profesjonalnego sportu. Opracowujemy nasz kalendarz wyścigów w taki sposób, aby dać zawodnikom czas na relaks i odpoczynek, co pozwala im naładować akumulatory przed powrotem do rywalizacji. Po kluczowych okresach sezonu zawodnicy zazwyczaj otrzymują 5-7 dni na odpoczynek i regenerację, dzięki czemu mogą wrócić do gry ze świeżymi siłami i czystym umysłem. 

W jaki sposób postęp technologiczny, w szczególności w zakresie technologii nasobnych i analizy danych, zmienił sposób monitorowania i zarządzania regeneracją kolarzy? 

Technologia odegrała dużą rolę w treningach i efektach sportowej rywalizacji. Pozwoliła nam monitorować reakcję organizmu na stres i bardziej indywidualnie spojrzeć na każdego zawodnika. Ponieważ urządzenia noszone na ciele stają się częścią codziennego życia, nie tylko w sporcie, pomaga to w konsekwentnym gromadzeniu danych w celu podejmowania świadomych decyzji. Przykładem jest nasza praca z CORE, czujnikiem, który pomaga nam w sposób ciągły monitorować wahania temperatury ciała podczas ćwiczeń i w ciągu doby. Urządzenie to pozwala ocenić, w jaki sposób generowane jest ciepło i jak wpływa ono na wydajność, a także pomaga podejmować świadome decyzje dotyczące opracowywania strategii dla naszych kolarzy we wszystkich warunkach środowiskowych, od gorących i wilgotnych po zimne. Kluczem do regeneracji po forsownych ćwiczeniach jest jak najszybsze obniżenie temperatury ciała. 

Lars Schiffner z CANYON//SRAM Racing, fizjoterapeuta 

Czy metody i praktyki stosowane w fizjoterapii zmieniły się, aby przyspieszyć proces regeneracji kolarzy po wyczerpującym etapie Tour de France? 

Co roku nasz zespół rozbudowuje zasoby, które pomagają w regeneracji. Więcej masażystów, więcej kucharzy i więcej narzędzi, takich jak buty kompresyjne Normatec, aby pomóc zawodnikom powrócić do pełni sił. 

Regeneracja tak naprawdę zaczyna się już podczas wyścigu za sprawą odpowiedniego odżywiania, ponieważ „głodne” mięśnie nie rozluźniają się i nie regenerują tak dobrze. Masaż ma również kluczowe znaczenie dla sprawnego powrotu do sił. Oba te czynniki indywidualnie dopasowuje się do osoby. Metody, z których kolarze mogą korzystać samodzielnie, to joga i techniki uwalniania powięzi. Ważną rolę odgrywa także łagodzenie stresu w otoczeniu zawodnika, żeby nie musiał się o nic martwić i mógł skupić energię na wyścigu. 

W ciągu ostatnich 20 lat nastąpiła ewolucja pod względem dopasowania i ergonomii roweru. Jak wpłynęło to na pracę fizjoterapeuty w profesjonalnym kolarstwie? 

Oczywiście dopasowanie roweru i jego ergonomia mają istotny wpływ na pracę fizjoterapeuty i zmieniały się na przestrzeni lat. Nieprawidłowa pozycja w którymkolwiek z trzech punktów stycznych – pedały, siodełko, kierownica – może potencjalnie powodować kontuzje, przysparzać zbędnego stresu, zmniejszać moc wyjściową i przyczyniać się do spowolnienia regeneracji. Fizjoterapeuci mogą odegrać ważną rolę, pomagając zrozumieć, czy brak równowagi lub kontuzja są spowodowane złym dopasowaniem roweru albo zmianą pozycji kolarza. 

Jakie są najbardziej znaczące postępy w fizjoterapii w ciągu ostatnich 20 lat, które miały pozytywny wpływ na zapobieganie urazom lub leczenie kontuzji w kolarstwie zawodowym? 

Najważniejszym krokiem naprzód jest to, że fizjoterapeuta myśli o sportowcu jako całości. Zapewnienie zawodnikowi jak najlepszej formy to wysiłek zespołowy, a fizjoterapia jest tylko jednym z aspektów. Metody nie zmieniły się diametralnie, ale równowaga odżywiania, czynników psychicznych, fizycznych i innych, a także zespół różnych osób pracujących ze sportowcem są teraz na zupełnie innym poziomie. 

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl