„Piekło Północy” znów pochłonęło kolarzy. Pasjonująca walka
Piach w oczach, błoto między przełożeniami i bruki, które sprawiają, że kolarz przez ponad 100 km czuje się jak wrzucony do miksera. Pauline Ferrand-Prévot (Team Visma-Lease a Bike) oraz Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck) wygrali pasjonujący i morderczy Paryż–Roubaix. Ten wyścig wywołuje u zawodników gęsią…