8 trików, które mogą przydać się podczas wyprawy rowerowej

Autor: Adam Marsal

Jak jechać dalej w przypadku awarii? Albo chociaż powolutku dotoczyć się do domu? Jest na to kilka sposobów – zebraliśmy je tutaj specjalnie dla Ciebie. Mamy nadzieję, że okażą się pomocne, gdy coś pójdzie nie po Twojej myśli.

Zdejmowanie i zakładanie łańcucha

Wszystko, czego potrzebujesz, to mocne sznurowadło i odrobina zręczności. Przewlecz sznurowadło przez wypustki sąsiadujące ze spinką i skrzyżuj końce, a następnie mocno za nie pociągnij. Voilà! Ponowne zablokowanie jest jeszcze łatwiejsze. Najpierw ustaw spinkę tak, żeby nie była jeszcze zatrzaśnięta. Obróć ten punkt łańcucha, gdzie znajduje się spinka, do góry między korbą a kasetą. Naciśnij hamulec tylny i jednocześnie wciśnij pedał – gotowe, spinka zamknięta.

Prawidłowe dokręcanie śrub bez klucza dynamometrycznego

Kto wozi ze sobą klucz dynamometryczny? Bardzo niewiele osób, prawda? Czasami jednak trzeba poluzować śrubę, bo może najść Cię ochota na zmianę pozycji na siodełku. Na szczęście istnieje bardzo prosty sposób na znalezienie odpowiedniego momentu obrotowego. Użyj narzędzia wielofunkcyjnego i zapamiętaj punkt początkowy. Następnie obróć śrubę o 180 lub 360 stopni, aż będzie można przesunąć siedzisko w górę lub w dół. Gdy skończysz, przekręć śrubę z powrotem dokładnie o tyle samo stopni. Teraz śruba jest dokręcona z takim samym momentem jak poprzednio.

Od spódnicy do spodenek w wietrzne dni

Jazda w spódnicy wiąże się z ryzykiem, że podmuch wiatru podniesie ją za wysoko. Ponieważ przytrzymywanie jej nie jest zbyt wygodne ani bezpieczne, proponujemy lepsze rozwiązanie. Umieść monetę (najlepiej dwu- lub pięciozłotówkę) na tylnym brzegu spódnicy i przeciągnij go wraz z monetą do przodu pomiędzy nogami. Tylny rąbek spódnicy powinien teraz dotykać przedniego. Owiń nimi monetę i złap od góry gumką recepturką, tworząc coś w rodzaju węzła. Moneta zapobiegnie wyślizgiwaniu się materiału spod gumki, a węzeł zamieni spódnicę (lub sukienkę) w wygodne spodenki kolarskie.

Czyszczenie akcesoriów rowerowych i rąk

Możesz skutecznie wyczyścić łańcuch rowerowy, nawet jeśli nie masz pod ręką żadnych środków czyszczących.

Utrzymanie czystości wewnątrz butelek na wodę zawsze stanowiło problem. Dawno temu starzy wyjadacze radzili, żeby do wody w butelce dodać skorupki jaj lub drobne kamyki, a następnie dobrze potrząsnąć. Zawsze działa.

A jak się uporać z czyszczeniem łańcucha rowerowego? Jeśli nie masz pod ręką żadnych środków czyszczących, po prostu zdejmij łańcuch, umieść go w większym naczyniu i zalej colą. Pozostaw na 48 godzin, a potem spłucz i wytrzyj. Ten sposób nie sprawi, że łańcuch będzie jak nowy, ale najgorsze zabrudzenia znikną. A jeśli skończysz konserwację roweru z dłońmi poplamionymi olejem, mydło i fusy z kawy okażą się niezastąpione – taka mieszanka doskonale oczyści skórę rąk.

Bezpieczny powrót do domu pomimo przebitej opony

Prędzej czy później każdemu rowerzyście zdarzy się przebić oponę. Co gorsza, już po wymianie dętki i napompowaniu opony może się okazać, że przez rozdarcie wyziera gumowy balonik. Dalsza jazda staje się niemożliwa. W takiej sytuacji przyda się nam dowolne płaskie plastikowe opakowanie (na przykład po żelu). Trzeba je umieścić dokładnie między przecięciem w oponie a dętką i dopiero wtedy ponownie dętkę napompować. Żadnych baloników! To awaryjne rozwiązanie pozwoli Ci wrócić do domu nawet wtedy, gdy opona jest uszkodzona.

Zmiana przełożenia bez akumulatora

Wybrałeś się na świetną przejażdżkę, ale zapomniałeś naładować przedtem akumulator? Dziwnie się pedałuje tylko na wysokim biegu – ale jeśli ktoś z Twoich towarzyszy również korzysta z tego samego systemu, pod ręką masz rozwiązanie. Wystarczy, że odłączycie linki swoich tylnych przerzutek, a następnie Twój kolega (lub koleżanka) wepnie swoją linkę do gniazda na Twojej przerzutce. Dioda LED powinna się zaświecić. Twoja tylna przerzutka ma teraz zasilanie w trybie… Nazwijmy go trybem koleżeńskim. Wrzuć bieg, na którym chcesz jechać, i odłącz linkę. Podłącz ponownie własną – i możesz ruszać w dalszą drogę! Fakt – jest to rozwiązanie awaryjne, ale działa zaskakująco dobrze.

Utrzymanie białych butów w dobrym stanie

Białe buty szosowe wyglądają dobrze tylko wtedy, gdy są naprawdę białe. Utrzymanie ukochanych butów w takim stanie nie jest łatwe. Jeden ze sposobów to czyszczenie dwuetapowe. Najpierw wyjmij wkładkę i wyszoruj buty łagodnym detergentem oraz szczotką. Spłucz i odstaw do wyschnięcia. Następnie wymieszaj sodę oczyszczoną oraz biały ocet w stosunku 2:1 i nałóż tę mieszankę na buty, aby usunąć plamy. Pozostaw do wyschnięcia – powstanie coś w rodzaju skorupy, którą od buta trzeba oderwać razem z brudem. Ostrożnie spłucz buty i pozostaw je do wyschnięcia. To wszystko – w razie potrzeby cały ten proces można powtórzyć.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl