Niezbędne elementy wyposażenia zimowego cyklisty

Autor: Christopher Ashley

Na dworze chłód, a zatem czas na zakup zimowego sprzętu. Oto kilka wybranych przez nas propozycji, które pomogą Ci przetrwać zimowy sezon i uniknąć wymówek od treningu.

Zimowy komin na rower firmy Rapha

Ten skromny z pozoru przedmiot to luksus w przystępnej cenie. Oczywiście zimowy komin można kupić i za 15 złotych, ale czy będzie wtedy wykonany z oddychającej wełny merynosa, tak jak w przypadku propozycji firmy Rapha? Miękki, łatwy do dopasowania, w eleganckim kolorze szarości.

Tak jak w przypadku większości produktów z miejskiej kolekcji Rapha, także ten przyda Ci się nie tylko na rowerze. Gama kolorów została specjalnie dobrana tak, by pasować do wielu stylizacji. Idealny dla miejskich rowerzystów, którym zdarza się trafić z pracy prostu do klubu.

John Lewis, skórzane damskie rękawiczki

Te wszechstronne, ciepłe rękawiczki chronią przed wiatrem i wilgocią. Skóra zapewnia dobry chwyt na rączkach roweru oraz hamulcach, dając Ci kontrolę i pewność podczas jazdy po mieście.

Zaparkuj swój rower i wejdź do biura. Twoje rękawiczki nie zdradzą, że właśnie zsiadłaś z roweru. Bogaty wybór kolorów zawstydziłby nawet Rapha. Skórzane rękawiczki to zakup na lata. Ich rozsądna cena i doskonała jakość skłaniają do zakupu więcej niż jednej pary.

Meaco Platinum, osuszacz

Wyobraź sobie taką sytuację: wracasz do domu na rowerze, na dworze zimno, a po twarzy przez całą drogę smaga Cię deszcz. Walka z żywiołem to wspaniałe uczucie i kiedy docierasz w końcu do mieszkania, czujesz się jak prawdziwy mistrz. Rozwieszasz swoje mokre ubrania i wskakujesz w ciepły, suchy dres.

Przygotowując się do porannej drogi do pracy, nagle zdajesz sobie sprawę, że Twoje najlepsze ubrania są nadal mokre. Nie masz jednak już wyboru. Zakładasz je i prawie umierasz z szoku przy spotkaniu z chłodnym, porannym powietrzem. Rozwiązanie? Zadbaj o siebie i zainwestuj w osuszacz, który przez noc wysuszy Twoje buty, nakładki, kurtkę, rękawiczki i ocieplacze na nogi.

Plecak Berghaus Freeflow Rucksack i pokrowiec na plecak Proviz

Kiedy zeskakuję w zimie z roweru, jak najszybciej chcę znaleźć się w domu. I chociaż jeżdżenie z plecakiem jest wygodne, nawet przy najmniejszym wysiłku pocą mi się od niego plecy. Można tego uniknąć z kolekcją plecaków Freeflow, których wygięcie utrzymuje tył plecaka z dala od pleców i pozwala na swobodny przepływ powietrza.

Jedyny minus tego produktu to brak elementów odblaskowych dla rowerzystów, dlatego warto wziąć pod uwagę zakup pokrowca na plecak firmy Proviz. Zapewni on nie tylko dodatkową warstwę ochrony przed warunkami pogodowymi, lecz także modny wygląd i bardzo dobrą widoczność w nocy. To mój nowy ulubiony produkt firmy Proviz.

SKS Raceblade Pro, £45

Nie ważne, czy jesteś od stóp do głów ubrany w zimowe ciuchy z merynosa firmy Rapha, czy masz na sobie strój rowerowy Twojego teamu z 2010 roku, na pewno nie chcesz, żeby po ulewie zachlapały je brud i błoto. Aby uniknąć żenującego pasa błota na plecach, zafunduj sobie porządny błotnik.

Szczególnie przyda Ci się on w zimie, bo w końcu kto chce jechać do pracy rowerem, czując się tak, jakby ktoś lał mu na plecy zimną wodę ze szlaucha. Ciężko patrzeć w oczy szefowi i zachować uśmiech na twarzy, kiedy czujesz, że masz odmarznięte plecy.