10 wskazówek, dzięki którym dojazdy do pracy staną się przyjemnością

Autor: Adam Marsal

Czy rozważałeś dojazdy do pracy rowerem? A może już robisz to regularnie? Mimo entuzjazmu, jaki temu towarzyszy, czasami pojawiają się mniejsze lub większe niedogodności. Potrafią one zepsuć radość z jazdy, ale to nic – dzięki poniższym wskazówkom łatwo da się je rozwiązać. Przeanalizujmy je po kolei.

Wybierz rower, mając na uwadze jego przeznaczenie, a nie design

Wiele rowerów przyciąga uwagę świetnym wyglądem. Czasami staramy się znaleźć motywację do codziennych dojazdów do pracy, kupując rower, o którym marzyliśmy od dziecka. Jednak wystarczy wyruszyć takim rowerem w pierwszą podróż po mieście, żeby szybko stracić zapał. Dlaczego? Wymarzony rower na przykład może mieć nieodpowiednie przerzutki lub być nieprzystosowany do jazdy po kostce brukowej. Jeśli jest pozbawiony błotników, to deszcz sprawi, że będziesz wyglądać wyjątkowo nieestetycznie. Każdy rower powinien spełniać funkcję, dla której został kupiony, a codzienne dojazdy do pracy nie są wyjątkiem. Mimo że lubimy na przykład MTB czy składane rowery również w miastach, pojazd do codziennych dojazdów powinien być prosty, niezawodny i praktyczny. Szersze opony zapewniają komfortową jazdę, a ich gładka powierzchnia jej nie spowalnia. Napęd paskowy chroni spodnie przed zabrudzeniem smarem z łańcucha, podobnie system zmiany biegów ukryty w tylnej piaście. Błotniki zapobiegają zmoknięciu i ubrudzeniu tylnych części ciała, a do bagażnika można przyczepić sakwy, dzięki czemu plecy pozostają suche nawet po długiej podróży. Naszym zdaniem idealny rower miejski powinien wyglądać jak te poniżej. A gdybyś potrzebował wspomagania w drodze do domu po kiepskim dniu w biurze, to pojazd po lewej stronie – z napędem elektrycznym – będzie w sam raz.

Ubierz się odpowiednio

Ci, którzy mogą wziąć prysznic po przyjeździe do pracy, są szczęściarzami. Zmiana ubrania po rekreacyjnej przejażdżce nie jest zawsze konieczna, ale najczęściej się przydaje, niezależnie od tego, czy pada deszcz, czy jest zbyt gorąco. Jeśli nie jeździsz codziennie na rowerze do pracay, to w wybranym dniu tygodnia zabierz ze sobą zapasowe ubrania, w które będziesz mógł się przebrać w najbliższych dniach. Jeśli w Twoim miejscu pracy jest jakieś bezpieczne pomieszczenie, gdzie można wysuszyć odzież rowerową, to super, jeśli nie, to zorganizuj sobie takie miejsce we własnym zakresie. Zapasową parę butów możesz na stałe trzymać w biurze. Jeśli zaparkujesz rower na zewnątrz, załóż ochraniacz lub plastikową torbę na siodełko, jeżeli spodziewany jest deszcz. Nie ma nic gorszego niż powrót do domu z mokrym siedzeniem.

Bądź widoczny

Zaprawionym w bojach rowerzystom nie trzeba przypominać, żeby byli widoczni. Jeśli zapominasz o regularnym ładowaniu akumulatorów do lampek lub boisz się, że przestaną działać w drodze, rozejrzyj się za generatorem wytwarzającym energię elektryczną z obracających się kół. Co prawda zmniejszą się Twoje osiągi, ale za to lampki będą świecić niezawodnie, kiedy będziesz pedałować.

Odkrywaj nowe trasy

Mimo że zazwyczaj istnieje najszybsza lub najwygodniejsza trasa z domu do pracy i odwrotnie, każda rutyna prędzej czy później staje się nudna. Nie wahaj się więc eksperymentować i szukać nowych tras. Dzięki temu odkryjesz miejsca, w których nigdy nie byłeś, lub dowiesz się na przykład, że jakiś objazd zaprowadzi Cię na bezpieczniejsze drogi o znacznie mniejszym natężeniu ruchu.

Rowerzyści dojeżdżający rano do pracy przez centrum Londynu. © Profimedia, Alamy

Pozbądź się obaw

Statystyki podają odsetek wypadków drogowych, które zdarzają się każdego roku. Sytuacja jest jednak w rzeczywistości lepsza, niż sugerują liczby. Większość kierowców jest tolerancyjna i przy zachowaniu wzajemnej życzliwości każdy zmieści się na drodze, nawet jeśli nie ma oddzielnych ścieżek rowerowych. Nie obawiaj się też na przykład tego, że znajomi będą sobie żartować z faktu, że jeździsz rowerem do pracy. W końcu zaczną zazdrościć Ci dobrej kondycji, sprawności i dobrego samopoczucia i niewykluczone, że pójdą w Twoje ślady.

Jedź pewnie

Rowerzyści bojący się ruchu ulicznego jadą zbyt blisko krawężników, ponieważ chcą uniknąć kolizji. Jednak najlepsze, co możesz zrobić, to jechać pewnie, w sposób, który jest zarówno przewidywalny, jak i fair w stosunku do innych użytkowników dróg.

Woź ze sobą to, co niezbędne

Dziury lub odłamki szkła na poboczach dróg w miastach są zwykle odpowiedzialne za przebite dętki. Mimo że ulice są pełne rowerzystów, którzy pospieszą z pomocą, gdy będziesz w potrzebie, lepiej zabieraj ze sobą pompkę i zapasową dętkę bez względu na to, jak długo trwa Twoja codzienna podróż.

Nie pozwól złodziejom ukraść Twojego roweru

Nawet najbardziej niepozorny rower może paść ofiarą kradzieży. Wybierz zabezpieczenie, które jest jednocześnie lekkie i stosunkowo wytrzymałe. Jeśli codziennie korzystasz z tego samego miejsca do parkowania, zostaw ciężką i bardzo wytrzymałą blokadę przymocowaną do słupa lub poręczy. Dzięki temu nie będziesz musiał wozić jej stale ze sobą.

Sakwy

Plecak to dobra rzecz, ale niekoniecznie do jazdy na rowerze – z powodu potu, który z pewnością będziesz mieć na plecach. Sakwy przymocowane do tylnego bagażnika nie tylko odciążą kręgosłup, ale także obniżą środek ciężkości roweru. Więcej na temat sakw rowerowych dowiecie się z artykułu Piotra Nowika.

Na koniec sezonu odwiedź serwis

Rower, który nie działa bez zarzutu, potrafi zepsuć humor każdemu rowerzyście. Problemy ze zmianą biegów lub irytujące dźwięki mogą uprzykrzyć każdą wycieczkę rowerową. Jeśli regularnie dojeżdżasz do pracy, zadbaj o swój rower i zapewnij mu przegląd pod koniec sezonu. Dzięki temu rower będzie gotowy na następny sezon. Entuzjastom całorocznej jazdy na rowerze, zalecamy serwisowanie sprzętu przynajmniej dwa razy w roku.

Zachęcamy do lektury naszych pozostałych artykułów na stronie www.welovecycling.com.pl. Dowiecie się z nich między innymi, jak odpowiednio przygotować się do jazdy w upalne dni.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl