Dzień dobry, policja… Za co i ile płacą rowerzyści?!

Autor: Piotr Nowik

Za złamanie większości przepisów rowerzysta płaci 50 zł, choć wielu ma na sumieniu wykroczenie, za które należy sięgnąć do kieszeni aż po 200 zł. Za co i jak wysokie mandaty grożą rowerzystom? Warto wiedzieć!

Jeśli nie lubimy wyrzucać pieniędzy w błoto, to zanim wsiądziemy na rower, powinniśmy sprawdzić jego wyposażenie. Obowiązkowe to białe lub żółte światło z przodu, czerwone światło z tyłu,  czerwone światło odblaskowe z tyłu, dzwonek (lub inny sygnał ostrzegawczy) i choć jeden sprawny hamulec (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ. Jaki mandat grozi za brak tych elementów? Od 50 do 200 zł.

Gdy już wsiądziemy na rower, musimy wiedzieć, gdzie wolno nam się nim poruszać. Bo np. za nieuzasadnioną jazdę po chodniku, rowerzysta otrzyma mandat w wysokości 50 zł

Taką samą karę otrzymamy, jeśli będziemy jechali poza drogą dla rowerów lub poza wyznaczonym pasem dla rowerów. Lepiej też nie zdrzemnąć się w tzw. śluzie rowerowej, bo za nieopuszczenie jej (gdy oczywiście jest to możliwe) także wydamy 50 zł.

Na taki wydatek musimy być przygotowani również wtedy, gdy przewozimy dziecko bez specjalnego siodełka lub fotelika oraz w sytuacji nieustąpienia miejsca pieszym, gdy będziemy znajdowali się na drodze przeznaczonej zarówno dla nich, jak i dla rowerzystów.

Po 50 zł do kieszeni muszą sięgnąć też rowerzyści, którzy lubią odrobinę ekwilibrystyki, czyli jazdę bez trzymania kierownicy choćby jedną ręką.

Dwa razy więcej, bo 100 zł, policjant wypisze na mandacie, gdy przyłapie nas na przejeżdżaniu rowerem przez przejście dla pieszych. Także 100 zł kosztuje czepianie się podczas jazdy innych pojazdów.

Słono, bo 200 zł, zapłacimy za jazdę obok innego rowerzysty, która równocześnie utrudnia poruszanie się innym uczestnikom ruchu (pisaliśmy o tym tutaj https://www.welovecycling.com/pl/2019/08/14/czy-rowerzysci-moga-jezdzic-obok-siebie/).

Tyle samo kosztuje przewinienie, które na sumieniu ma pewnie każdy rowerzysta. A mianowicie – 200 zł trzeba zapłacić, jeśli policjant przyłapie nas na korzystaniu podczas jazdy z telefonu komórkowego bez zestawu słuchawkowego.

200 zł to sporo, szczególnie biorąc pod uwagę, że za tą kwotę można kupić nawet 10 zestawów słuchawkowych…

A oto taryfikator mandatów dla rowerzystów:

– jazdę poza drogą (ścieżką) dla rowerów lub poza wyznaczonym pasem dla rowerów – 50 zł,

– jazda po chodniku – 50 zł,

– nieustąpienie miejsca pieszemu na drodze przeznaczonej dla rowerów i pieszych – 50 zł,

– zwlekanie z opuszczeniem śluzy rowerowej – 50 zł,

– jazda bez trzymania kierownicy choćby jedną ręką – 50 zł,

– przewożenie dziecka do 7. roku życia bez dodatkowego siodełka lub fotelika – 50 zł,

– brak obowiązkowego wyposażenia roweru – 50 – 200 zł,

– czepianie i łapanie się innych pojazdów -100 zł,

– przejazd przez przejście dla pieszych – 100 zł,

– tzw. jazda parami, czyli obok innego uczestnika ruchu, która utrudnia poruszanie się innym uczestnikom ruchu – 200 zł,

– korzystanie podczas jazdy z telefonu komórkowego bez zestawu słuchawkowego – 200 zł.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl