Zrównoważona funkcjonalność – narodziny kawowego roweru wyścigowego

Autor: Adam Marsal

Być może widzieliście rower z drewna lub bambusa, ale prawdziwym wiatrem na nasze żagle było stworzenie wysokiej klasy ramy roweru szosowego zrobionej w całości z aluminiowych kapsułek. Taka rama została wprowadzona niedawno przez firmę rowerową Festka z siedzibą w czeskiej Pradze.

Kapsułki do kawy są używane w wielu domach na całym świecie, a ogólna idea dotyczyła tego, jak zamienić niepotrzebne śmieci w coś użytecznego. I oto jest! Producent rowerów klasy premium zawarł umowę z wiodącym producentem kapsułek do kawy Nespresso i razem opracowali specjalny projekt, który doprowadził do stworzenia idealnego roweru z tak zaskakującego surowca.

Wyobraź sobie, że odpadki, które wytwarzasz codziennie rano w momencie, gdy kofeina ratuje Ci życie, ostatecznie zamienią się w coś funkcjonalnego. W tym konkretnym przypadku efektem jest perfekcyjny rower, za który warto oddać wszystko.

To właśnie Festka Doppler z ramą wykonaną w 100% z małych aluminiowych kapsułek do kawy. Jest to rower, który odzwierciedla zasady produkcji klasy premium: perfekcyjna funkcjonalność i ekskluzywny wygląd. Festka została założona w 2010 r. z myślą o produkowaniu na zamówienie ram rowerowych najwyższej jakości.

Aby wyprodukować aluminiowe rurki ramy, potrzeba było ok. 995 zużytych kapsułek, a proces produkcji roweru trwał około 3 miesięcy. Przetopione aluminiowe kapsułki tworzą kalejdoskop 21 żywych kolorów Nespresso na tylnym kole.

„Aluminium jest używane w przemyśle rowerowym od bardzo dawna. Produkcja roweru z recyklingu aluminiowych kapsułek i danie temu materiałowi drugiej szansy było dla nas wielkim wyzwaniem” - mówi Michael Moureček, współzałożyciel firmy rowerowej Festa. Dodaje przy tym: „Poszliśmy o krok dalej i połączyliśmy aluminium z kompozytem węglowym w oparciu o projekt sprawdzonego już modelu Doppler. Pomogło to stworzyć najnowocześniejszy rower – zarówno pod względem wyglądu, jak i wykorzystania materiałów”.

Chociaż recykling aluminium jest w Czechach dość powszechny, większość uzyskanego w ten sposób materiału trafia do produkcji w branży motoryzacyjnej. Naprawdę trudno było znaleźć producentów chętnych i zdolnych do pracy z niewielką ilością nadających się do recyklingu materiałów, produkujących ograniczoną liczbę rur rowerowych. Projekt powiódł się dzięki entuzjazmowi i zaangażowaniu Tomáša Grusa, właściciela lokalnej odlewni aluminium Al-Solid, specjalizującej się w obróbce tego materiału. Grus przyjął wyzwanie. Dzięki profesjonalizmowi i niezwykłym umiejętnościom specjaliści Al-Solid odlewali rury (o wymaganych właściwościach) z aluminium, które wcześniej tworzyły kolorowe kapsułki z kawą Nespresso. Tak powstałe rury były następnie przerabiane na cieńsze i przetwarzane za pomocą tokarki w celu uzyskania pożądanej wytrzymałości ścianek. Ich powierzchnia była potem piaskowana i polerowana.

Gotowy rower tak bardzo kusi wyglądem, że nie oprzesz się chęci, by na niego wsiąść. Trudno powiedzieć, czy efekt jest tak dobry jak w przypadku innych rowerów Festka, ale każdemu z nas przyświecała taka sama myśl – chcieliśmy go wypróbować.

Być może widzieliście rower z drewna lub bambusa, ale prawdziwym wiatrem na nasze żagle było stworzenie wysokiej klasy ramy roweru szosowego zrobionej w całości z aluminiowych kapsułek. Taka rama została wprowadzona niedawno przez firmę rowerową Festka z siedzibą w czeskiej Pradze.

Kapsułki do kawy są używane w wielu domach na całym świecie, a ogólna idea dotyczyła tego, jak zamienić niepotrzebne śmieci w coś użytecznego. I oto jest! Producent rowerów klasy premium zawarł umowę z wiodącym producentem kapsułek do kawy Nespresso i razem opracowali specjalny projekt, który doprowadził do stworzenia idealnego roweru z tak zaskakującego surowca.

Wyobraź sobie, że odpadki, które wytwarzasz codziennie rano w momencie, gdy kofeina ratuje Ci życie, ostatecznie zamienią się w coś funkcjonalnego. W tym konkretnym przypadku efektem jest perfekcyjny rower, za który warto oddać wszystko.

To właśnie Festka Doppler z ramą wykonaną w 100% z małych aluminiowych kapsułek do kawy. Jest to rower, który odzwierciedla zasady produkcji klasy premium: perfekcyjna funkcjonalność i ekskluzywny wygląd. Festka została założona w 2010 r. z myślą o produkowaniu na zamówienie ram rowerowych najwyższej jakości.

Aby wyprodukować aluminiowe rurki ramy, potrzeba było ok. 995 zużytych kapsułek, a proces produkcji roweru trwał około 3 miesięcy. Przetopione aluminiowe kapsułki tworzą kalejdoskop 21 żywych kolorów Nespresso na tylnym kole.

„Aluminium jest używane w przemyśle rowerowym od bardzo dawna. Produkcja roweru z recyklingu aluminiowych kapsułek i danie temu materiałowi drugiej szansy było dla nas wielkim wyzwaniem” - mówi Michael Moureček, współzałożyciel firmy rowerowej Festa. Dodaje przy tym: „Poszliśmy o krok dalej i połączyliśmy aluminium z kompozytem węglowym w oparciu o projekt sprawdzonego już modelu Doppler. Pomogło to stworzyć najnowocześniejszy rower – zarówno pod względem wyglądu, jak i wykorzystania materiałów”.

Chociaż recykling aluminium jest w Czechach dość powszechny, większość uzyskanego w ten sposób materiału trafia do produkcji w branży motoryzacyjnej. Naprawdę trudno było znaleźć producentów chętnych i zdolnych do pracy z niewielką ilością nadających się do recyklingu materiałów, produkujących ograniczoną liczbę rur rowerowych. Projekt powiódł się dzięki entuzjazmowi i zaangażowaniu Tomáša Grusa, właściciela lokalnej odlewni aluminium Al-Solid, specjalizującej się w obróbce tego materiału. Grus przyjął wyzwanie. Dzięki profesjonalizmowi i niezwykłym umiejętnościom specjaliści Al-Solid odlewali rury (o wymaganych właściwościach) z aluminium, które wcześniej tworzyły kolorowe kapsułki z kawą Nespresso. Tak powstałe rury były następnie przerabiane na cieńsze i przetwarzane za pomocą tokarki w celu uzyskania pożądanej wytrzymałości ścianek. Ich powierzchnia była potem piaskowana i polerowana.

Gotowy rower tak bardzo kusi wyglądem, że nie oprzesz się chęci, by na niego wsiąść. Trudno powiedzieć, czy efekt jest tak dobry jak w przypadku innych rowerów Festka, ale każdemu z nas przyświecała taka sama myśl – chcieliśmy go wypróbować.