Richard Gasperotti: gdy podróż jest celem samym w sobie

Autor: We Love Cycling

Niektórzy ludzie ruszają w podróż, aby osiągnąć jakiś cel. Natomiast dla innych podróż jest celem samym w sobie. Są też takie podróże, które nigdy się nie kończą, jak na przykład Zam: górska wyprawa rowerowa, która trwa i trwa.

Jest to podróż europejskiej legendy kolarstwa górskiego, czterokrotnego uczestnika Red Bull Rampage, a także zaangażowanego współpracownika i ambasadora We Love Cycling, Richarda „Gaspi” Gasperottiego (38). Wyprawa rozpoczęła się w 2012 roku, kiedy Gaspi wybrał się do odległych gór Ałtaj Mongolski, aby przemierzać dzikie i nieodkryte stoki i szlaki.

am10354731

W czerwcu 2012 Gaspi i jego zespół wyruszyli na wielką wyprawę obejmującą 15 tys. km trasy w górach Ałtaj w zachodniej Mongolii. Ekipa dotarła do granicy rosyjsko-mongolskiej po siedmiu tysiącach kilometrów w samochodzie – w specjalnie przystosowanym vanie, który stał się środkiem transportu, bazą i pojazdem eskortującym dla czteroosobowej załogi. Ale był to dopiero początek. Podczas wyprawy nagrywali materiał do filmu dokumentalnego o Zam, który zyskał uznanie na międzynarodowych plenerowych festiwalach filmowych.

„Podczas gdy inni ludzie podróżują do popularnych lub dobrze znanych miejsc, my wybieramy kraje lub regiony, w których nie nakręcono jeszcze filmu o kolarstwie” – mówi Gaspi. – „Oczywiście, wiele razy byliśmy rozczarowani. W miejscach, które na zdjęciach wyglądały idealnie, często okazywało się, że zjeżdżanie było niemożliwe – stoki były zbyt strome, skały zbyt duże lub nie było drogi dotarcia na szczyt z powodu gęstej roślinności lub innej przeszkody. Jednak doza niepewności to część przygody i musimy podjąć ryzyko” – dodaje.

am10354717

Ekipa Zew kontynuowała poszukiwanie nowych szlaków na Sycylii w 2013 roku. Gaspi wrócił na miejsce z grupą kolarzy zaledwie miesiąc po swojej pierwszej wizycie, aby pokazać im piękno wyspy jako profesjonalny przewodnik kolarstwa górskiego. To dlatego, że Zam oznacza nie tylko zdobywanie nowych doświadczeń, ale również dzielenie się nimi z innymi.

W tym samym roku Gaspi zabrał grupę czeskich kolarzy do Kanady i pokazał im najpiękniejsze regiony do jazdy na rowerze w Kolumbii Brytyjskiej podczas obozu „The Best of BC Tour”, który zakończył się skokiem rowerem z helikoptera na szczyt góry Barbera, a następnie trzydniową wyprawą przez dziki głąb kraju, gdzie grupa została zrzucona z hydroplanu.

Udana wyprawa Zam do Mongolii zapoczątkowała tradycję, która była kontynuowana w październiku 2013 roku w ramach wyprawy Zam2 do Nowego Meksyku w USA. Ekipa odkryła wiele wspaniałych miejsc do zjazdów pozatrasowych w malowniczych terenach zamieszkałych przez rdzennych mieszkańców.

984894961_478454961

Czasami dobrze jest robić coś na odwrót. W październiku 2014 r. Gaspi zaprosił wielką gwiazdę kanadyjskiego kolarstwa górskiego Geoffa Gulevicha, by poznał najlepsze miejsca w Czechach. Siedmiodniowa wyprawa znana jest pod nazwą Zam3.

W czerwcu 2015 r. ekipa Zam przeniosła się do Sardynii, gdzie społeczność nie jest zbyt duża, ale bardzo aktywna. Uczestnicy codziennie robili sobie przystanki, gdy spodobało im się jakieś konkretne miejsce, a także spotykali się z miejscowymi kolarzami, z którym kontaktowali się wcześniej za pośrednictwem Facebooka.

Ostatnim odwiedzonym do tej pory miejscem jest Tajwan. Kolejna wyspa z rzędu jest znana jako kraj z największym i najbardziej zaawansowanym przemysłem rowerowym na świecie, ale jest to także wyspa, o której wiedzą naprawdę nieliczni. Śliskie korzenie, liany zwisające z gałęzi i łodygi bambusa były głównymi przeszkodami, na które natknęła się ekipa Zam w głębokiej tajwańskiej dżungli. Również tutaj Gaspi podróżował po wyspie, aby odkryć najlepsze trasy i miejsca.

Niezależnie od tego, gdzie porusza się ekipa, seria Zam ma udowodnić, że możliwe jest połączenie kolarstwa wytrzymałościowego i pozatrasowego z podróżowaniem. Celem jest pokazywanie nowego spojrzenia na kolarstwo w formie filmu dokumentalnego i zdjęć, które zachęcą szersze grono amatorów rowerów do zdobywania podobnych doświadczeń.

Łączy nas kolarska pasja! Škoda napędza Tour de France.