Zaczęło się wielkie święto kolarstwa!

Autor: Piotr Nowik

Po miesiącach oczekiwania kolarze znów stanęli na starcie prestiżowego grand touru. Po pierwszych etapach Giro d’Italia w klasyfikacji generalnej prowadzi Remco Evenepoel, z kolei Katarzyna Niewiadoma próbowała zamieszać w La Vuelta Femenina.

Dla niektórych kibiców to sól zawodowego kolarstwa. Jednodniowe klasyki oczywiście mają swoją magię i piękną historię, ale to wieloetapowe zmagania łączą w sobie niesamowitą wytrzymałość, ponadprzeciętne przygotowanie, umiejętność pracy w zespole i taktyczny zmysł całej ekipy.

Przejazd grożący mandatem

Sezon grand tourów tradycyjnie otworzył Giro d’Italia. Włoski wyścig zaczął się w sobotę od mocnego uderzenia, czyli jazdy na czas. Blisko 20-kilometrową trasę najszybciej pokonał Remco Evenepoel (Soudal-Quick Step). Gdyby Belg prowadził samochód, to w terenie zabudowanym naraziłby się na otrzymanie mandatu, bo jechał ze średnią prędkością 55,2 km/h.

Tym samym 23-letni zawodnik po raz pierwszy w życiu założył różową koszulkę lidera i paradował w niej także na starcie drugiego etapu. W niedzielę trasa liczyła ponad 200 km i prowadziła z Teramo do San Salvo. Przez większość etapu trwały sprinterskie szachy, ale nikt nie był w stanie przewidzieć tego, co stało się tuż przed finiszem.

„Nawet o tym nie marzyłem”

Niespełna 4 km przed metą doszło do kraksy i było pewne, że część mocnych zawodników przestała liczyć się w walce o najwyższe lokaty. W końcówce nikt już jednak nie kalkulował i kolejni zawodnicy wyskakiwali na prowadzenie. Udało się je utrzymać dopiero Jonathanowi Milanowi (Bahrain Victorious), który zaatakował ok. 100 metrów przed metą i nie dał się już dogonić żadnemu z rywali.

– To mój pierwszy występ w Giro d’Italia i nawet nie marzyłem o tym, że mogę wygrać etap – cieszył się na mecie niespełna 23-letni Włoch.

Zwycięzcą klasyfikacji generalnej pozostał jednak Evenepoel.

– Dobrze się spisaliśmy, unikając kłopotów. Doszło bowiem do paskudnej kraksy, ale na szczęście nie brałem w niej udziału. Cieszę się, bo noszenie koszulki lidera to coś niesamowitego – podkreślał Belg.

Teraz Evenepoel będzie bronił różowego trykotu na etapach płaskich i pagórkowatych, a pierwsze ściganie w górach odbędzie się w piątek. Zakończenie Giro d’Italia zaplanowano na 28 maja w Rzymie.

Odwaga Katarzyny Niewiadomej

Wieloetapowe święto miały również panie, które w niedzielę ukończyły rywalizację w La Vuelta Femenina 2023. Po siedmiu dniach ścigania klasyfikację generalną wygrała Annemiek van Vleuten (Movistar), która wyprzedziła Demi Vollering (SD Worx) oraz Gaię Realini (Trek-Segafredo).

Na ostatnim etapie próbowała namieszać Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing), która ciągle miała szansę na podium. Polka zainicjowała nawet ucieczkę, ale doświadczone rywalki szybko ją dopadły i w efekcie Niewiadoma metę przecięła jako 17., a klasyfikację generalną ukończyła na 10. miejscu.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl