Piękno zwycięstwa i łzy wzruszenia. Niesamowite sceny na zakończenie sezonu!

Autor: Piotr Nowik

To było piękne i wzruszające zakończenie kolarskiego sezonu. W Il Lombardia Tadej Pogacar przypieczętował niemal doskonały rok, a dla kilku legendarnych zawodników był to ostatni wyścig w karierze.

To był finałowy akcent UCI World Tour 2022. Wkrótce zawodnicy udadzą się na zasłużone urlopy, a kibice w jakiś sposób będą musieli wypełnić kilkumiesięczną pustkę bez kolarstwa. Kolarze z fanami pożegnali się jednak z przytupem.

Widok mety

Tegoroczna trasa Il Lombardia liczyła 253 km, na których kolarze musieli zmierzyć się z kilkoma wymagającymi wzniesieniami. Pasjonującą końcówkę rozegrali między sobą Enric Mas (Movistar) oraz Tadej Pogacar (UAE Tema Emirates), który ostatnim sprintem udowodnił, że jest zawodnikiem wybitnym.

– Byłem już bardzo zmęczony, ale widok mety sprawił, że zapomniałem o tym wszystkim. 50 metrów przed końcem nie miałem już wątpliwości co do zwycięstwa i na końcu byłem bardzo szczęśliwy – przyznał Tadej Pogacar, który wygrał wyścig i tym samym zakończył niemal idealnym sezon.

Niemal, ponieważ zabrakło wisienki na torcie, czyli wygranej w Tour de France. Wielka Pętla udowodniła, że 24-Słoweniec jest zwykłym śmiertelnikiem, bo niektórzy upatrywali w nim już kolarskiego herosa. Tegoroczne Tour de France wygrał Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), ale wcześniej i później Pogacar zwyciężał niemal we wszystkich wyścigach, w których startował.

– Mam nadzieję, że w kolejnych latach nadal będą w stanie łączyć odpoczynek z byciem w czołówce przez cały sezon. Ten rok był niemal perfekcyjny – przyznał Pogacar.

Wielcy mistrzowie kończą kariery

Podczas Il Lombardia były nie tylko sportowe emocje, ale też wielkie wzruszenia. Po raz ostatni w zawodowym wyścigu brało udział bowiem kilku zawodników, a wśród nich takie postacie jak legendarny 42-letni Alejandro Valverde (Movistar) oraz o cztery lata młodszy Vicenzo Nibali (Astana). Obaj przez lata nadawali kolorytu i tempa kolarskiej rywalizacji, a teraz przez kibiców oraz kolegów i rywali zostali pożegnani z honorami. Valverde  w 2018 r. zdobył mistrzostwa świata, a w 2008 r. wygrał Vuelta a Espana. Z kolei Nibali triumfował we wszystkich największych wyścigach wieloetapowych: Tour de France (2014), Vuelta a Espana (2011) oraz Giro d’Italia (2013 i 2016).

„Dziękuję tym, którzy towarzyszyli mi na mojej kolarskiej drodze i tym, którzy obdarzyli mnie swoim wsparciem i miłością. Niech żyje kolarstwo!” – napisał na Twitterze Valverde.

Udane zakończenie sezonu Marty Lach

Podczas gdy kolarze żegnali się z sezonem na Il Lombardia, swoje piękne chwile przeżywała również Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling). Polka wygrała ostatni etap Tour de Romandie Feminin i był to jeden z najważniejszych triumfów w jej karierze.

„Jak najwięcej takich dni. Oby niegasnąca wiara i ciężka praca sprawiła, by każdy wyścig w przyszłym sezonie wyglądał jak ten ostatni w tym sezonie” – podsumowała Polka na Instagramie.

Klasyfikację generalną Tour de Romandie Feminin wygrała Ashleigh Moolman (SD Worx).

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl