Zimowa odzież rowerowa

Autor: Adam Marsal

Co prawda tej zimy mamy raczej wiosenne temperatury, ale nigdy nic nie wiadomo. Dlatego warto mieć w szafie odpowiednie ubranie do jazdy w naprawdę mroźne dni, ponieważ ewentualne przeziębienie, które dopadnie Cię w niedostosowanym do temperatury stroju może wyłączyć Cię z treningów na dłuższy czas.

Istnieje kilka powodów, dla których warto jeździć na rowerze przez całą zimę: podtrzymasz swoją sprawność, nie utkniesz w korku, a kalorie z wakacji na pewno zostaną spalone. Jeśli chodzi o sam rower to powinien być wyposażony w opony zimowe zapewniające lepszą przyczepność, zabezpieczony przed wilgocią, a także starannie utrzymany. Kluczem do jazdy na nim, nawet w czasie mrozów jest ciepła odzież termiczna. Tę, którą opisujemy poniżej, znajdziesz w dużych sklepach, takich jak np. Decathlon. Spełniają one swoją funkcję nie rujnując przy tym rodzinnego budżetu.

Osoby zmierzające do pracy przejeżdżają przez London Bridge. © BEN STANSALL / AFP / Profimedia

Chroń tułów

Wierzchnie ubranie zimowe ma dłuższy krój, długie rękawy i lepszą wentylację. Żeby pozostać suchym, konieczne jest noszenie wodoszczelnej odzieży lub takiej, pokrytej wodoodporną powłoką. Wydłużony krój zapobiega przemoczeniu pleców i dolnej części ciała, a dłuższe rękawy przylegają do nadgarstków nawet podczas rozciągania ramion. Oddychające materiały sprawiają, że nie gotujesz się z gorąca i nie spływasz potem podczas wspinaczki pod górę, a z kolei przy schodzeniu Twoje ciało nie zamienia się w kawałek lodu. Dwukierunkowe zamki umożliwiają rozpięcie kurtki od dołu, bez odkrywania przy tym ramion i tułowia. Jeśli chodzi o odzież zewnętrzną na suche i zimne dni softshell to najlepszy wybór: jest ciepły i doskonale wentylowany.

 

Chroń głowę

Jeśli kiedykolwiek doświadczyłeś jazdy na rowerze w temperaturze zbliżonej do punktu zamarzania, dobrze wiesz, że głowa szybko się schładza i nie masz możliwości rozgrzania jej przez aktywność fizyczną. Cienka czapka, która mieści się pod kaskiem zda egzamin, a kominiarka wożona na zapas w tylnej kieszeni pomoże, jeśli zimno będzie nie do zniesienia.

Kobieta w drodze do pracy mijająca sklep turystyczny, Paddington, Londyn, 7 stycznia 2015 r. © TW Photo Images / Alamy / Alamy / Profimedia

 

Chroń stopy

Czegokolwiek byś nie założył, Twoje stopy będą zimne podczas długich zimowych przejażdżek, po jakimś czasie możesz nawet stracić czucie w palcach. Wełniane skarpetki zwykle pomagają, ale nie na długo, z kolei założenie zbyt wielu skarpetek może zakłócić krążenie krwi i skończy się zimnymi stopami. Ogólna zasada jest taka, że ​​jeśli rdzeń ciała pozostaje ciepły, to kończyny również, dlatego tak istotny jest właściwy dobór odzieży wierzchniej, o której pisaliśmy powyżej. Buty zimowe powinny być dobrze dopasowane. Jeśli obcierają stopę lub są za ciasne w temperaturze pokojowej, na zewnątrz będzie znacznie gorzej. Z tego powodu niektóre osoby jeżdżące zarówno na rowerze szosowym, jak i MTB czasami wybierają buty MTB nawet do jazdy na rowerze szosowym, ponieważ są one bardziej przestronne i wygodne. Żeby zapewnić bezpieczniejsze chodzenie, wyposażone są w więcej zatrzasków, tak samo jak specjalne buty zimowe. Zalecamy buty do kostek, gdyż łatwiej jest włożyć w nie nogę w rajstopach lub ocieplaczach, a pryskająca woda trudniej przedostaje się do butów.

 

Chroń dłonie

W Nowym Jorku wielu rowerzystów używa plastikowych toreb na zakupy jako rękawic, aby nie zmoczyć rąk, ale czy właśnie to chciałbyś mieć na dłoniach podczas sportowej jazdy? Suche ręce są ważne, jeśli chcesz czuć się komfortowo, ale zalecamy wodoodporne rękawiczki, najlepiej ocieplane. Ze względu na bezpieczeństwo podczas jazdy nie powinny być zbyt obszerne.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl