Co stanie się z waszym ciałem jeśli RZECZYWIŚCIE zaczniecie jeździć na rowerze tej wiosny

Autor: Adam Marsal

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak wyglądałoby wasze życie gdybyście jeździli na rowerze regularnie? A może warto zdecydować się na jazdę szosą lub kolarstwo górskie, albo codzienną jazdę rowerem do pracy? Nie powiemy jak to wpłynęłoby na wasze wydatki czy relacje, ale wiemy dobrze co stałoby się z waszym ciałem po kilku tygodniach, miesiącach, a nawet roku jazdy. Bylibyście zaskoczeni jak wiele można osiągnąć w kontekście zdrowia poprzez pedałowanie. A jeśli już zaczęliście to robić, być może w waszym otoczeniu są osoby, które warto zachęcić do rozpoczęcia tego niesamowitego sportu. Powiedzcie im o tym! Najważniejszym krokiem jest wskoczenie na rower i ruszenie w drogę.

  1. Pierwsza jazda

Jazda sama w sobie jest świetna. Mknięcie ulicami i pokonywanie leśnych tras sprawia wiele frajdy. To, czego nie widać to korzystny proces, który odbywa się głęboko w ciele. Będziecie zaskoczeni tym, jak szybko to wszystko postępuje. W ciągu kilkudziesięciu minut metabolizm przyspiesza, a lepkość krwi zwiększa się. Przepływ tlenu wzrasta z 8 litrów w czasie przerwy do 100 litrów na minutę w czasie maksymalnego wysiłku. Ponadto przepływ krwi do mózgu także wzrasta, dzięki czemu jesteście bardziej pobudzeni. Hormony szczęścia dostają się do krwiobiegu, dzięki czemu jesteście zmotywowani do dalszej jazdy. Blokowany jest też ból mięśni i stajecie się bystrzejsi. Jeśli po takim wysiłku wrócicie do biura, do pracy, wasze decyzje będą lepsze, a wydajność waszej pracy wzrośnie. Zwiększony przepływ krwi umożliwia komórkom pobranie większej ilości tlenu oraz składników odżywczych z krwi, co stanowi dobry początek jeśli chcemy zrzucić zbędne kilogramy.

  1. Bezpośrednio po jeździe

Stajecie się pewniejsi siebie, poczucie własnej wartości rośnie, a ciśnienie tętnicze normalizuje się. Oczywiście wkrótce można spodziewać się bólu, dzień, dwa dni później wasze ciało stanie się sztywne i będzie obolałe. Osobną kwestią jest sprawa pośladków. Jeśli naprawdę nie musicie, nie siadajcie ponownie na siodełko następnego dnia. Każdy cyklista przechodzi przez to piekło po dłuższej przerwie. Mimo wszystko ciało przystosowuje się do nowych działań dość szybko. Po dwóch lub trzech dniach przerwy znowu będziecie mogli z przyjemnością jeździć z jeszcze większą chęcią. Wasz mózg zacznie wydzielać więcej endorfin, które odpowiedzialne są za dobre samopoczucie. Po znacznym wysiłku poczujecie satysfakcję –  zadowolenie i pozytywne nastawienie do życia.

  1. Kilka tygodni po rozpoczęciu

Po tygodniu lub dwóch tygodniach jazd, mitochondria w ciele rozrastają się. Funkcjonują jak centra energii komórek, które wspomagają wydajną produkcję energii. Ogólny stan waszych komórek polepsza się, gdyż trening powoduje, że są odporniejsze i pomaga im w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia. Wydzielanie enzymów odpowiedzialnych za produkcję energii dla naprężenia mięśni jest również wzmożone. Jest też szereg innych korzyści z tego tytułu. Pojemność płuc stopniowo się zwiększa, a serce i naczynia krwionośne pracują wydajniej. Układ odpornościowy staje się silniejszy: poziom limfocytów w krwi wzrasta. Ciało jest też w stanie łatwiej wyregulować poziom cukru i innych substancji w krwi, a ilość tłuszczu spada. Ciało zaczyna trawić białka i węglowodany 4 razy szybciej, dzięki czemu szybko tracimy na wadze.

  1. Po miesiącu regularnych jazd na rowerze

Po kilku tygodniach zauważycie istotny wzrost siły i sprawności fizycznej. Teraz możecie jeździć bardziej intensywnie i nie musicie obawiać się potwornego bólu. Podobnie jak we wspinaczce, nie będziecie ostatni w grupie i nikt nie będzie musiał na was czekać. To wszystko działa dla waszego dobra, a wszystkie endorfiny masowo kierują się do waszego mózgu. Życie codzienne staje się łatwiejsze. Jednocześnie pokonywanie schodów staje się zadaniem prostszym. Automatycznie możecie spać lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Macie poczucie, że w waszym życiu nie ma już przeszkód, a nawet jeśli są to możecie je przeskoczyć jak kangur.

  1. Po pięciu miesiącach jazdy

 

Po tym jak pokonaliście uprzednie ograniczenia z przed tygodnia, będziecie teraz tolerować dłuższe jazdy. Będziecie w stanie utrzymywać tempa innym rówieśnikom, a każda kolejna okazja wyjścia na rower będzie mile widziana. Po kilku miesiącach regularnej jazdy, wasze ciało będzie na pierwszy rzut oka wyglądało inaczej. Ludzie wokół zauważą to, a wasi znajomi zaczną zadawać pytania – co zrobić, aby wyglądać równie wspaniale. Teraz jesteście wytrzymalsi niż kiedykolwiek wcześniej. Dodatkowo wasze serce dosłownie zwiększy się, a z powodu szybkiego pompowania w czasie ostatniego treningu, stanie się także bardziej wydajne. Z tego samego powodu tętno zmniejszy się. Oznacza to, że serce będzie w stanie przepompować i uwolnić więcej krwi przy każdym skurczeniu, dlatego nie będzie musiało pracować już tak intensywnie jak wcześniej. W ten sposób zmniejszycie ryzyko zawału lub innych chorób układu krążenia. Przesył tlenu do mięśni zwiększy się, a mikrocyrkulacyjny przepływ krwi będzie usprawniony. Lepsza koordynacja ruchów wzmocni układ nerwowy. Prędkość przekazu impulsów nerwowych zwiększy się: aktywność mózgu poprawi się i będziecie w stanie podejmować decyzje szybciej. Zgodnie z wynikami dziesiątek badań, staniecie się mniej podatni na stres, a ryzyko depresji i wahań nastroju spadnie. Czy nie brzmi to jak wyniki laboratoryjne? No właśnie, ale to wszystko dla waszego dobra.

  1. Po roku

Po dwunastu miesiącach spędzonych na rowerze, jakość waszych kości ulegnie istotnemu poprawieniu. Nawet osoby, które cierpią na osteoporozę zauważą znaczną różnicę jeśli chodzi o ich kości, co oznacza, że staną się mniej podatni na ryzyko złamań. Wiele badań wskazuje, że regularna jazda na rowerze jest efektywniejsza niż terapie walki z niepokojem i lepsza niż wiele substancji farmaceutycznych dla różnych chorób psychicznych. Prawdopodobnie najlepsze jest to, że w przeciągu nawet mniej niż jednego roku jazda na rowerze staje się rutyną. Gdy pogoda sprzyja, a my jesteśmy w domu, czujemy się fatalnie. Co każdy uważa za szalone uzależnienie jest w rzeczywistości świetnym nawykiem, który ma pozytywny wpływ na zdrowie, samopoczucie, ocenę własnej wartości oraz wyniki w pracy. Nigdy się nie poddawajcie i w drogę!

(źródło zdjęć: welovecycling.com)