Tajna broń kolarza: oddech, który sprzyja regeneracji, skupieniu i ukojeniu nerwów
Znasz to uczucie tuż przed wyścigiem (lub nawet dniem wypełnionym intensywnymi treningami), kiedy serce wali jak młotem, zanim jeszcze postawisz stopy na pedałach? Albo to nerwowe pobudzenie, które utrzymuje się po nawet drobnej kolizji, gdy ciało wciąż kipi od adrenaliny? Ja znam. Jako nauczycielka jogi…

