Około 520 zawodników na rowerach górskich i przełajowych zbiera się na linii startu w Boumalne Dades w marokańskiej części Sahary. Przed nimi sześć dni, 625 kilometrów, ponad 7 tys. metrów przewyższeń i bezlitosne temperatury przekraczające 40°C w ciągu dnia. Witamy na Škoda Titan Desert Morocco 2023, prestiżowym i wymagającym sześcioetapowym wyścigu pośród ruchomych wydm i szczytów gór Atlas.

Od pierwszej edycji w 2006 roku można śmiało powiedzieć, że Škoda Titan Desert Morocco należy do wyjątkowych wydarzeń w wyści­gach etapowych MB. W ciągu 17 lat istnienia wyścig przeszedł ogromne zmiany, lecz nigdy nie zatracił pierwotnego uroku, ducha przygody i gotowości do przekraczania granic. Zawodnicy przybywają w ten imponujący i wzbu­dzający pokorę krajobraz, aby w pewnym sensie go podbić oraz – przede wszystkim – zmierzyć się ze swoimi lękami, pokonać (prawdopodobnie) największe wyzwanie zarówno w życiu sportowym, jak i osobistym, i odkryć w sobie cechy, o których istnieniu nawet nie wiedzieli.

Zwłaszcza debiutantów wyścig stawia przed wyzwaniami i okolicznościami, których nie mogli sobie wyobrazić mimo najstaranniejszego przygotowania. Zawodnicy zgadzają się, że oprócz oczywistego wysiłku fizycznego natura nakłada również niezwykłe obciążenie psychiczne. Nieuchronny upał i brak wytchnienia, ciągłe uczucie, jakby ktoś trzymał suszarkę do włosów przy twarzy, szorstki piasek wypełniający ubranie i buty, brak możliwości ochłodzenia się przed dotarciem do mety.

Niektórym wszystko to może wydawać się drogą przez czyściec, jednak zbiorowe doświadczenie wysiłku i wynikająca z niego radość po przekroczeniu ostatecznej linii mety składają się na filozofię „Titan Spirit”. To niewidzialny parasol towarzystwa, solidarności i koleżeństwa, który podczas całego wydarzenia rozpościera się nad trasą wyścigu i obozowiskiem.

Jak stwierdził Jesús Garcia, dyrektor generalny organizacji wyścigu Škoda Titan Desert Morocco i jego były sześciokrotny uczestnik, „dziś ja pomagam tobie, jutro ty pomożesz mnie”. Nawet jeśli podczas wyścigu panuje atmosfera rywalizacji, ponieważ wszyscy jego uczestnicy muszą zmierzyć się z trasą bez wsparcia, zachęca się ich do „bezinteresownej pomocy innym” oraz nawiązywania przyjaźni. W końcu ogromny nocny biwak, na którym kolarze zatrzymują się między etapami, to idealne miejsce, by wyrzucić z siebie radości i żale po całym dniu na siodełku oraz zacieśnić koleżeńskie więzi.

Królem i królową tegorocznego Škoda Titan Desert Morocco zostali Roberto Bou i Tessa Kortekaas. Zwycięstwo Tessy było wyjątkowe również dlatego, że debiutowała ona w wyścigu. Drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kobiet zajęły odpowiednio Vera Looser i Ariadna Rodenas, a w klasyfikacji generalnej mężczyzn – Josep Betalú i Fran Herrero.

Jeśli chcecie posmakować prawdziwego Titan Spirit, obejrzyjcie film dokumentalny nakręcony przez nas wspólnie ze Škodą. Towarzyszyliśmy zawodnikom podczas całego wydarzenia, aby pokazać, jak brutalny, a jednocześnie satysfakcjonujący może być taki wyścig.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl