Więcej nie zawsze znaczy lepiej
Jeśli będziesz stale zwiększać obciążenie treningowe i nie dasz organizmowi czasu na odpoczynek, zauważysz, że Twoje wyniki będą coraz gorsze. To wyraźny znak, że należy zwolnić. Niestety presja związana z sukcesem i atrakcyjnym wyglądem, jaką wywiera dzisiejsze społeczeństwo na kobiety, sprawia, że wiele z nich zmusza się do takiego działania. Może to skutkować niewydolnością nadnerczy i spiralą problemów zdrowotnych. Więcej nie zawsze znaczy lepiej, jeśli chodzi o ćwiczenia; jednak przeciwieństwo tego powiedzenia ma zastosowanie w przypadku zdrowego odżywiania.
Niedojadanie jest Twoim największym wrogiem
Jednym z najbardziej kosztownych błędów, jakie popełniają kobiety, próbując ulepszyć dietę, jest nadmierna restrykcja. Zrezygnowanie z żywności, która powoduje dyskomfort trawienny lub problemy zdrowotne, zawsze jest dobrym pomysłem, ale jeśli pójdziesz za daleko, możesz znacznie utrudnić dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości kalorii i niezbędnych składników odżywczych. I ma to swoje konsekwencje. Jeśli nie masz miesiączki przez 3 miesiące, jesteś przygnębiona, drażliwa i podatna na przewlekłe choroby, to prawdopodobnie Twoje ciało ostrzega Cię, że nie dojadasz.
Nie komplikuj
Innym powodem, dla którego zawodniczki niepotrzebnie zmieniają swoje nawyki żywieniowe, jest niekończący się strumień nowych trendów żywieniowych i dietetycznych. W czasach nadmiaru informacji można wciąż czuć, że robi się za mało. Przez media bombardujące szokującymi nagłówkami o cukrze, mięsie, glutenie, „czystym” jedzeniu, niskiej zawartości węglowodanów, niskiej zawartości tłuszczu i innych łatwo można się dać ponieść. Ważne jest, aby po prostu nie komplikować, starać się jeść pełnowartościową żywność i unikać tej wysoko przetworzonej. Następnie, stopniowo z drobnymi poprawkami, odnaleźć to, co działa w Twoim przypadku. Nie ma potrzeby wprowadzać wielkich zmian, kierując się ostatnimi trendami.
Spraw, aby dieta była smaczna i realistyczna
Jedzenie zawsze powinno być zdrowe, powinno jednak również sprawiać przyjemność. Przeciętny, lecz spokojny i smaczny posiłek z przyjaciółmi często będzie miał korzystniejszy wpływ niż superzdrowy, ale pospieszny lunch w pracy przed komputerem. Ważne, aby słuchać swojego organizmu i robić to, co sprawia, że czujesz się dobrze i cieszysz się życiem, a nie coś, co pomoże pozbyć się ostatniego kilograma, ale czyni Cię nieszczęśliwą.