Ubezpieczenie dla rowerzysty. Czy to się w ogóle opłaca?

Autor: Piotr Nowik

Kradzież, zarysowanie, zepsucie, mała kolizja, poważny wypadek – wszyscy uczestnicy ruchu drogowego narażeni są na nieprzewidziane zdarzenia, a od pewnego czasu także rowerzyści mogą się od nich ubezpieczyć. Jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę? Ile to kosztuje? Przyjrzeliśmy się ofercie polis ubezpieczeniowych dla rowerzystów.

O ile kierowcy samochodów muszą obowiązkowo wykupić OC, to dla rowerzystów przez lata jakiekolwiek ubezpieczenie było trudno dostępne. Teraz to się jednak zmieniło i fani dwóch kółek mogą kupić polisę zarówno dla siebie, jak i swojego sprzętu.

Ubezpieczenie roweru

Towarzystwa ubezpieczeniowe coraz chętniej zerkają w stronę rowerzystów i oferują im wiele opcji ochrony. Jedną z nich jest polisa na wypadek kradzieży roweru.

Na ogół dedykowana jest właścicielom nowych lub kilkuletnich sprzętów. Daje im spokój ducha, ale też zobowiązuje do odpowiedniego dbania o zabezpieczenie roweru. W Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (obowiązkowo należy się z nimi zapoznać!) zapisane jest, w jaki sposób sprzęt powinien być zabezpieczony podczas pozostawiania w miejscach publicznych (w zależności od rodzaju polisy jest to np. linka, łańcuch, U-Lock).

Obostrzenia obowiązują również podczas przechowywania roweru w garażu czy piwnicy, ponieważ te miejsca także muszą być zamknięte w odpowiedni sposób. Wytycznych ubezpieczyciela należy bezwzględnie przestrzegać, bo w przeciwnym wypadku grozi nam brak wypłaty odszkodowania.

Ubezpieczenia często gwarantują również naprawę roweru, jeśli zostanie on uszkodzony w wyniku wypadku drogowego, a także w przypadku zdarzeń losowych (pożar, gradobicie, powódź itp.). W niektórych towarzystwach dodatkowo można ubezpieczyć również przewożony rowerem bagaż.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ubezpieczenie rowerzysty

Sprzęt to jedna strona ubezpieczenia, drugą jest zdrowie rowerzysty. Dzisiejsze polisy oferują pomoc w przypadku, gdy przewrócisz się albo wjedziesz w pieszego, samochód lub nieruchomość i z tego powodu doznasz uszczerbku na zdrowiu (złamanie, skręcenie, zwichnięcie, wstrząs itp.). Dobre ubezpieczenie w takich przypadku gwarantuje bardzo szeroką pomoc: od transportu medycznego, przez hospitalizację, rehabilitację i wizyty lekarza, aż po pomoc psychologa i zakup leków.

Trzeba jednak pamiętać, by w takich polisach zwrócić uwagę na „ale”, czyli pewne limity. Jakie? Np. górny limit wydatków, które zostaną nam zwrócone z racji kosztów leczenia (np. do 1000 złotych) lub np. limit wizyt u rehabilitanta czy psychologa.

Dobre ubezpieczenie dla rowerzysty gwarantuje również pokrycie szkód przez niego wyrządzonych. Jeśli np. z własnej winy zarysujemy samochód lub doprowadzimy do stłuczki, to odpowiednio dobrana polisa powinna pokryć koszty poszkodowanego.

Polisa tańsza i krótsza niż rok

Kiedyś towarzystwa wzbraniały się od ubezpieczania rowerów i rowerzystów, ale dziś ich oferty są coraz ciekawsze. Jedną z interesujących opcji jest możliwość zawarcia polisy zarówno na rok, jak też tylko na czas tzw. wysokiego sezonu rowerowego, czyli 7-8 miesięcy. Można również  poszukać ubezpieczenia dla całej rowerowej rodziny oraz działającego nie tylko w Polsce, ale również za granicą.

A ile kosztuje ubezpieczenie roweru i rowerzysty? Ceny są bardzo różne, podobnie jak różny jest zakres ochrony. Ważnymi czynnikami wpływającym na koszt są także limity ubezpieczenia i wartość roweru, ale podstawowych polis można szukać już za kilkadziesiąt złotych, a te z najszerszym pakietem ochronnym będą kosztowały nawet kilkaset złotych rocznie.

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl