Kradzież bez napinki: sprawdzamy zapinki

Co Kasia Bujakiewicz robiła z ekipą WeLoveCycling.pl w centrum Krakowa? Kradła rowery!
Pewnego słonecznego dnia postanowiliśmy sprawdzić, jak zabezpieczacie swoje rowery i czy ktoś z przechodniów zareaguje na kradzież. Na potrzeby eksperymentu wynajęliśmy aktora, który wcielił się w rolę profesjonalnego złodzieja rowerów. Ciekawi Was, czy łatwo ukraść rower w samym środku miasta na oczach wielu przechodniów? Efekt może być zaskakujący!

Oto efekty:

Czy zdarzyła Wam się kiedyś kradzież roweru? Wielu z nas niestety tak.

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Przetestowaliśmy trzy różne rodzaje zapięć – zwykłą linkę, U-lock i łańcuch. Okazało się, że nie ma takiego zapięcia, którego nie da się przeciąć. Wystarczy odpowiednie narzędzie i obojętność przechodniów - znajdujący się nieopodal akcji ludzie zareagowali na tylko dwie z trzech zainscenizowanych kradzieży rowerów!

Pamiętajcie o tym, żeby dobrze zabezpieczać swoje rowery:

  1. Kupić dobrej jakości zapięcie, najlepiej U – lock, bo jego zniszczenie zajmuje najwięcej czasu.
  2. Zapinać rower o ramę lub najlepiej o ramę i koło.
  3. Przypinać rower tak wysoko, jak to możliwe – tak, żeby złodziej nie mógł go podważyć.
  4. Zapinać rower w odpowiednim miejscu – nigdy o płot lub słupek.
  5. Oznaczyć swój rower – w przypadku kradzieży, Policji łatwiej będzie go odnaleźć.

Najważniejsze, żeby zwracać uwagę, gdy widzi się podejrzaną sytuację – np. gdy ktoś sprawdza po kolei wszystkie przypięte do stojaka rowery lub dziwnie przypatruje się któremuś z nich. Może to oznaczać, że ma zamiar przystąpić do kradzieży. Jeśli widzicie złodzieja w akcji reagujcie! Nie możemy być obojętni na kradzież, bo nawet najsolidniejszą zapinkę można rozbroić, szczególnie jeśli nikt nie zwraca na to uwagi" - przestrzega Kasia Bujakiewicz.

Škoda kocha rowery i dlatego chce, aby Waszych nikt nie ukradł. Materiał został zrealizowany ku przestrodze i wyłącznie w celu prowokacyjnym.